Co z blogiem? Co ze mną? Co z pisaniem? Dziś postanowiłam napisać Wam parę rzeczy o tym co właściwie się dzieję. Odbiegając od tematu- dziękuję Wam za taki wspaniały odzew i pomoc w organizacji 2 edycji StarCup, jestem szczęśliwa, że zawody cieszyły się taką popularnością. Liczę na Was w przyszłym roku! Więc zacznijmy od tego, że posty dalej będą pojawiały się rzadko aż do zakończenia września. Jest parę spraw prywatnych, które muszę w tym terminie załatwić i ogarnąć wszystko tak, żeby miało ,,ręce i nogi". Zatem co z SSO i z blogiem? W najbliższym czasie miałam troszkę czasu, żeby wejść na grę, odpisać niektórym na pocztę czy ogarnąć bieżące sprawy klubowe, jednak wiem, że z czasem mojego czasu będzie coraz mniej. Wiąże to się z tym, że staram się dostać do dobrych szkół, mieć dosyć dobrą średnią, dobrze przygotować się do testów sprawnościowych- także jeszcze raz bardzo proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.
Co u mnie? Więc sytuacja wygląda tak, że bardzo tęsknię za pisaniem dla Was, nie kryję że jest to moja pasja, ale zupełnie nie mam czasu. Niestety przygotowania do paru ważnych testów zajmowały mi cały wolny czas. W skrócie wyglądało to tak, że wracałam do domu po 8 czasem 9 lekcjach czyli koło godziny 16:00, 17:00, od razu po szkole biegiem na korepetycje od 18:00 do 19:30, zanim wróciłam do domu z korepetycji była już 20:00. Cóż, i o tej 20:00 biegiem po książki i do nauki i niestety czas na pisanie gdzieś tam powoli uciekał przy książkach :( Aktualnie jestem po kilku ważniejszych egzaminach, ale nie oznacza to, że to koniec. Niestety w tym roku nie udało mi się godzić moich pasji z blogowaniem za co Was bardzo przepraszam, mam nadzieję, że przyszły rok szkolny przyniesie zmiany. Oczywiście na lepsze! :) Czy blog jest zawieszony? Nie zawieszałam bloga oficjalnie, nie napisałam tego nigdzie, ale tak. Blog jest zawieszony. Bardzo chciałabym wrócić, mieć dla Was tyle czasu ile na początku, niestety aktualnie jest to niemożliwe. Bardzo czekam na ten moment w którym wrzesień dobiegnie końca a ja znów będę mogła napisać Wam, że ,,WRACAM!''. To, że blog jest zawieszony nie znaczy, że nie będzie po mnie śladu. Najpewniej sporadycznie będą się tu pojawiały posty, choćby dlatego, że jako moi czytelnicy- niektórzy, którzy są ze mną od początku macie prawo wiedzieć czy w ogóle żyję :v Cóż.. tak mają się aktualnie sprawy. Myślę, że bez sensu jest tu w tym momencie moje przedłużanie posta na siłę, więc będę się z Wami żegnać ;/
Mam nadzieję, że niedługo się usłyszymy i że gdy wrócę dalej Was tu spotkam.
Dziękuję Wam za to, że jesteście, za to, że piszecie do mnie na pocztę, że się martwicie. Dziękuję.
Ściskam
Lana
Co u mnie? Więc sytuacja wygląda tak, że bardzo tęsknię za pisaniem dla Was, nie kryję że jest to moja pasja, ale zupełnie nie mam czasu. Niestety przygotowania do paru ważnych testów zajmowały mi cały wolny czas. W skrócie wyglądało to tak, że wracałam do domu po 8 czasem 9 lekcjach czyli koło godziny 16:00, 17:00, od razu po szkole biegiem na korepetycje od 18:00 do 19:30, zanim wróciłam do domu z korepetycji była już 20:00. Cóż, i o tej 20:00 biegiem po książki i do nauki i niestety czas na pisanie gdzieś tam powoli uciekał przy książkach :( Aktualnie jestem po kilku ważniejszych egzaminach, ale nie oznacza to, że to koniec. Niestety w tym roku nie udało mi się godzić moich pasji z blogowaniem za co Was bardzo przepraszam, mam nadzieję, że przyszły rok szkolny przyniesie zmiany. Oczywiście na lepsze! :) Czy blog jest zawieszony? Nie zawieszałam bloga oficjalnie, nie napisałam tego nigdzie, ale tak. Blog jest zawieszony. Bardzo chciałabym wrócić, mieć dla Was tyle czasu ile na początku, niestety aktualnie jest to niemożliwe. Bardzo czekam na ten moment w którym wrzesień dobiegnie końca a ja znów będę mogła napisać Wam, że ,,WRACAM!''. To, że blog jest zawieszony nie znaczy, że nie będzie po mnie śladu. Najpewniej sporadycznie będą się tu pojawiały posty, choćby dlatego, że jako moi czytelnicy- niektórzy, którzy są ze mną od początku macie prawo wiedzieć czy w ogóle żyję :v Cóż.. tak mają się aktualnie sprawy. Myślę, że bez sensu jest tu w tym momencie moje przedłużanie posta na siłę, więc będę się z Wami żegnać ;/
Mam nadzieję, że niedługo się usłyszymy i że gdy wrócę dalej Was tu spotkam.
Dziękuję Wam za to, że jesteście, za to, że piszecie do mnie na pocztę, że się martwicie. Dziękuję.
Ściskam
Lana
Komentarze
Prześlij komentarz